sobota, 31 stycznia 2009

Jak nie robić carbonary

Jeśli macie ochotę na pyszne spaghetti carbonara nie róbcie go tak - Nie podsmażajcie pokrojonego w kostkę boczku na patelni. Nie mieszajcie 3 jajek i kubka śmietany na gładki sos dodając pieprz sól i posiekaną pietruszkę. Nie wrzucajcie ugotowanego makaronu na rozgrzaną oliwę, nie zalewajcie go sosem, nie posypujcie podsmażonym boczkiem, parmezanem i natką.
.
A tak naprawdę, wszystko się zgadza – droga do carbonary wiedzie właśnie tędy. Ja niestety nie zadbałem o proporcje składników i z sosu zrobił się serek biały. Szkoda, bo udana carbonara to mistrzostwo świata. Może następnym razem, bo następny raz na pewno będzie.

Do popicia: Do tłustego, aromatycznego sosu polało się lekkie, rześkie wino znad Loary – sauvignon touraine .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz