poniedziałek, 6 kwietnia 2009

Pierś uskrzydlona

Lidl nie daje poszaleć. Skoro do koszyka trafiają ciągle te same produkty to i to co ląduje na talerzu nie zaskakuje. Ale nawet ze zwykłych piersi z kurczaka można przy odrobinie wyobraźni (albo po prostu z dobrym przepisem) wykombinować coś ciekawego. I tak po kilkunastu minutach zamieszania w kuchni dom wypełnił się bajecznym zapachem a do naszych buź trafił kurczak w sosie jabłkowo cytrynowo miodowym.

A robi się to tak: Piersi z kurczaka po oproszeniu solą, pieprzem i przyprawą do drobiu trafiają do lodówki. W wysokim naczyniu miksuje się szklankę śmietany, 2 łyżki soku z cytryny, 3 łyżeczki płynnego miodu, pół szklanki świeżo wyciśniętego soku z jabłek i pół łyżeczki startej skórki z cytryny. Takim puszystym sosem zalewa się kurczaka, którego w międzyczasie zdążyliśmy obsmażyć i ułożyć na dnie naczynia do zapiekanie polewając tym co zostało na patelni. Całość wkłada się do piekarnika i zapieka – teoretycznie do chwili aż sos się nieco zetnie. W praktyce się nie ściął więc danie trafiło na talerze gdy było po prostu gorące i pachnące. A smakuje równie dobrze jak pachnie czyli wspaniale!

1 komentarz:

  1. A kicius pilnowal, zeby nam kurczak nie wyfrunal z piekarnika.. miaaau

    OdpowiedzUsuń