niedziela, 15 marca 2009

Blame Canada!

Nie będziemy ściemniać – o Kanadzie nie wiemy nic. Liście klonowe, łosie, Alanis Morissette. Jedzą tam syrop klonowy i potrafią robić Ice Wine (wino z winogron zbieranych w czasie przymrozków). Po dzisiejszym obiedzie wiemy jeszcze jak smakuje kurczak z jabłkami według kanadyjskiego przepisu.
.

.
Robi się to tak: 4 pokrojone jak kto lubi i lekko osolone piersi z kurczaka smaży się na oleju. Na drugą patelnię wlewa się łyżkę syropu klonowego, 2 łyżeczki musztardy miodowej (my wymieszaliśmy sarepską z miodem), łyżkę czerwonego wina łyżeczkę bulionu w proszku. Po podgrzaniu do sosu trafiają dwa (albo więcej) pokrojone w plastry jabłka. Po kolejnej minucie duszenia na patelnie wrzuca się podsmażone mięso i całość dusi się aż kurczak zmięknie i nabierze ładnego koloru a aromaty się wymieszają.

Na stół danie trafiło z ryżem. Smakowało trochę sodko, trochę jabłkowo i całkiem pysznie.

ps. Na deser piosenka o Kanadzie: http://www.youtube.com/watch?v=qUABWt4zidY&feature=related

1 komentarz:

  1. Nominuję Was do Kreativ Blogger Award. Więcej tutaj: http://ian.blox.pl/2009/03/Kreativ-Blogger.html

    OdpowiedzUsuń